IX – Pustelnik

Zmierzch zapadł, a Głupiec postanowił przerwać podróż na noc. Gdy zaczynał rozbijać prowizoryczny obóz, ujrzał starca z latarnią, który całkowicie skupiony na swojej ścieżce, nie zwracał uwagi na nic innego. Głupiec postanowił podążyć za nim wzdłuż zbocza góry. W końcu Pustelnik zatrzymał się i powiedział: „Dlaczego za mną idziesz? To moje światło i moja ścieżka. Idę na szczyt góry, by pobyć sam i porozmyślać”. Głupiec zrozumiał aluzję i wrócił do swojego obozowiska, myśląc: „Gdybym miał własne światło, podróżowanie nocą byłoby łatwiejsze”. Zasnął, zastanawiając się, jak mógłby zrobić sobie latarnię.

Kiedy jesteśmy zagubieni, często szukamy porad u innych. Jednak nadejdzie taki moment, kiedy musimy przestać słuchać rad i podjąć własne decyzje. Karta Pustelnika oznacza, że nadszedł czas, by się odsunąć od innych i skupić na swoim wnętrzu. Pomyślał o wszystkim, co usłyszałeś, przeczytałeś i czego doświadczyłeś, poskładał to wszystko w całość i stworzył obraz prawdy – tak, jak ją postrzegasz. Ta prawda będzie tylko twoja i oświetli twoją ścieżkę. W zależności od tego, jak jasne jest twoje światło albo jak bardzo otacza cię ciemność, możesz dostrzegać tylko następny krok – ale to jest w porządku. To wszystko, co potrzebujesz wiedzieć teraz, ponieważ kryjąca się w tym jeszcze poważniejsza lekcja mówi, że osoba, którą obecnie jesteś, nie potrafi wyobrazić sobie tego, do czego zmierzasz. Z każdym stawianym krokiem stajesz się osobą zdolną do większej wizji. Zostanie ci ona pokazana, kiedy się przemienisz.

X – Koło Fortuny

Tej nocy Głupiec miał sen. Zobaczył wielkie koło z dziwnymi symbolami i dziwacznymi stworzeniami, które obracało się jak ezoteryczny diabelski młyn. Początkowo koło obracało się powoli. Stworzenia na dole w miarę wznoszenia się stawały się coraz bardziej podekscytowane, podczas gdy te na górze krzyczały w strachu przed upadkiem. Nagle ogromna dłoń zakręciła kołem, a stworzenia kurczowo trzymały się, próbując nie spaść. Nagle, jakiś głos wyszeptał do Głupca: „Łatwiej jest się utrzymać, gdy jesteś w centrum”.

Koło Fortuny to symbol zmieniającego się losu. Niesie dla nas wiele lekcji jedna z ważniejszych to ta, że życie to cykl, a jedyną stałą jest zmiana. Czasami zmiany są przewidywalne, jak pory roku, a czasami chaotyczne. Kluczowe jest, jak radzimy sobie z tymi zmianami. Najważniejsza lekcja nie dotyczy natury zmiany, ale twojej stabilności w jej obliczu. Im bardziej jesteś skupiony, tym mniej prawdopodobne, że poturbuje cię pęd zmian. Kiedy ta karta pojawia się w odczycie, wiedz, że wydarzą się rzeczy, których nie możesz kontrolować, ale powinieneś postrzegać je jako szansę na sprawdzenie i wzmocnienie siebie i swojego centrum.

XI – Sprawiedliwość

Rano Głupiec wyruszył w dalszą podróż, rozmyślając o dziwnym śnie. Wkrótce zobaczył imponujący budynek z wieloma kolumnami i schodami. Na szczycie schodów stała kobieta z mieczem i wagą. Ludzie wchodzili, bronili swoich spraw, a niektórzy odchodzili zapłakani, inni zadowoleni. Głupiec zapytał obserwatora, co się dzieje, i usłyszał: „Ci ludzie dowiadują się, że muszą spać w łóżkach, które sami sobie posłali”. Głupiec musiał mieć skonsternowana minę, ponieważ człowiek ten dodał: „Niektórzy ludzie nigdy się nie uczą, że dostają to, na co zasługują”.

Sprawiedliwość może przybierać różne formy. Często przedstawiana jest z zawiązanymi oczami, symbolizując równość wobec prawa. Jednak karta Sprawiedliwości w tarocie bez zawiązanych oczu reprezentuje bardziej uniwersalną sprawiedliwość, podobną do karmy. Waży intencje i wyniki naszych działań, by ustalić, na co zasługujemy. W kategoriach prawa przyciągania oznacza to, że twoje myśli i działania tworzą twoją przyszłość. Jeżeli w odczycie pojawi się ta karta, będzie oznaczać, że cokolwiek się dzieje, nie jest przypadkowe, tylko stanowi wynik działań, które mogły zostać wprawione w ruch dawno temu. Karta ta oznacza, że nic nie ujdzie nikomu płazem. Czas zapłacić za swoje czyny.

XII – Wisielec

Głupiec ujrzał mężczyznę wiszącego do góry nogami na drzewie. Mając w pamięci lekcję udzielona przez Sprawiedliwość, zaczął się zastanawiać, co człowiek ten zrobił, że sobie na to zasłużył, nagle wisielec przemówił: „Wiem, co sobie myślisz, ale się mylisz”. Wisielec wyjaśnił, że postanowił zawisnąć na drzewie, składając ofiarę ze swojej wolności, aby poszukiwać oświecenia i nowego spojrzenia na świat. Po latach starań, kiedy nie robił postępów, postanowił poczekać i posłuchać. „Czasami – tłumaczył – nie da się nic zrobić, trzeba po prostu być spokojnym i słuchać”. Głupiec uszanował to i zamilkł, obserwując Wisielca, którego twarz zaczęła jaśnieć promiennym uśmiechem.

Czy kiedykolwiek czułeś, że pracujesz i starasz się bez postępów? Im bardziej się frustrujesz, tym ciężej pracujesz, aż w końcu zaczynasz kontrolować wszystko wokół. Wisielec pojawia się w odczycie, by powiedzieć ci, abyś przestał. Czasem wydaje się, że Wszechświat krzyżuje twoje plany, ale to nieprawda. Próbuje zwrócić twoją uwagę, nakłonić cię do zatrzymania się i słuchania. Jest coś, czego nie rozumiesz, a twoje miotanie się nie pomaga. Przestań, zamknij oczy i posłuchaj swojego serca. Odpowiedzi, których potrzebujesz, czekają na wysłuchanie.

XIII – Śmierć

Zdaje się, że Głupiec spędził więcej czasu z Wisielcem niż przewidywał, ponieważ kiedy ponownie ruszył w drogę, słońce już zachodziło. Z oddali dobiegły go jęki i zawodzenia, więc postanowił zbliżyć się ostrożnie. Schował swój rydwan i powoli podkradł się do miejsca, skąd pochodziły dźwięki. Przed nim rozgrywała się przerażająca scena: na kamieniu leżał król, a nad nim przechodził szkielet. Ludzie wokół płakali, a młoda dziewczyna ofiarowała szkieletowi kwiaty. Szkielet spojrzał pustymi oczodołami prosto na Głupca, przeszywając go zimnym dreszczem. Głupiec wiedział, że musi porozmawiać ze Śmiercią. Porzucił swój rydwan, tobołek i cały dobytek, by podążyć za Śmiercią w kierunku zachodzącego słońca.

W tarocie karta Śmierci rzadko symbolizuje fizyczną śmierć. Jest raczej znakiem przemiany. Słowo “przemiana” może jednak być mylące, sugerując, że stajemy się kimś innym. W rzeczywistości oznacza to odrzucenie naszego ego, co jest przerażające, ponieważ nasze ego definiuje nas w ludzkiej formie. W filozofii jogicznej mówi się o wyzwoleniu – nie stajemy się kimś innym, ale uwalniamy się od tego, co nie jest prawdziwie nami, aby w pełni być sobą. To właśnie oznacza Śmierć: porzucenie fałszywych narracji o tym, kim jesteśmy. Gdy karta ta pojawia się w odczycie, sugeruje, że nadszedł czas, aby porzucić bagaż i zrzucić warstwy, które ukrywają twoją prawdziwą duszę i intencje.

… Ciąg dalszy nastąpi … 🙂1

———————————————————————————————————————————————————————————————–

  1. Inspirowane książką “Magia Tarota” Barbara Moore ↩︎

Podobne wpisy